Do ślubu zostało już dziewiętnaście miesięcy, a jeszcze niedawno na pytanie "kiedy ślub" odpowiadałam z lekkim machnięciem ręki "ponad dwa lata". Czas przygotowań uważam oficjalnie za rozpoczęty. Co prawda nie mam zamiaru jeszcze biegać jak szalona przyszła panna młoda w pogoni za wszystkim tym, co będzie mi potrzebne. Daję sobie na to jeszcze odrobinę czasu. Jednak czas najwyższy rozpocząć chomikowanie wszelkich inspiracji. Jak możecie się domyślić, będę je chomikowała właśnie na blogu. W takich oto niewinnych postach.
Od wtorku wieczora siedzę przy laptopie i przeglądam najróżniejsze strony, jednak najwięcej czasu spędzam na tumblrze i zachwycam się praktycznie wszystkim co związane jest ze ślubem, ma odcienie różu i brzoskwini. Co prawda nie mam jeszcze dokładnej wizji jak będzie wyglądał ten dzień, jakie będą kolory czy dekoracje ale coś mi już w głowie powoli świta. Jestem pewna, że pójdziemy w kolory pastelowe. Na chwilę obecną nie mogę napisać nic więcej, jednak poniżej możecie zobaczyć zdjęcia, które w szczególności mi się spodobały i którymi z pewnością będziemy się inspirować wraz z K.
Od wtorku wieczora siedzę przy laptopie i przeglądam najróżniejsze strony, jednak najwięcej czasu spędzam na tumblrze i zachwycam się praktycznie wszystkim co związane jest ze ślubem, ma odcienie różu i brzoskwini. Co prawda nie mam jeszcze dokładnej wizji jak będzie wyglądał ten dzień, jakie będą kolory czy dekoracje ale coś mi już w głowie powoli świta. Jestem pewna, że pójdziemy w kolory pastelowe. Na chwilę obecną nie mogę napisać nic więcej, jednak poniżej możecie zobaczyć zdjęcia, które w szczególności mi się spodobały i którymi z pewnością będziemy się inspirować wraz z K.
Jestem zakochana w bukietach ślubnych zrobionych z piwonii! Są po prostu przepiękne, jednak jestem świadoma, że to może po prostu się nie udać. Są to kwiaty sezonowe i ich kwitnięcie przypada na czerwiec, a my ślub bierzemy w sierpniu... Może się uda skądś sprowadzić, jednak to zdecydowanie podniesie koszty. Również podobają mi się bukiety z samych róż jak i mieszane. I wydaje mi się, że właśnie na taki mieszany w ostateczności się zdecyduję.
Jestem zakochana we fryzurach, w których żywe kwiaty służą za dekorację, jednak równie bardzo podobają mi się welony! :) I jestem przekonana, że tutaj będę miała problem z wyborem do samego końca!
I to byłoby na tyle z dzisiejszych inspiracji. Nie chcę aby te wpisy były zbyt długie. Wiem, że nie każdego interesuje temat ślubu i przygotowań do niego. Dziewczyny! Jeżeli jesteście już po ślubach, lub również w trakcie przygotowań podzielcie się swoją cenną wiedzą i wszelkimi inspiracjami! Chłonę wszystko co związane ze ślubem jak gąbka wodę! :)
Ja welonu nie miałam i nie żałuję. Nie podoba mi się ten dodatek-dla mnie to kawałek firanki na głowie:)
OdpowiedzUsuńPrzez brak welonu był tylko problem czym rzucać na oczepinach i rzucałam podwiązką.
Mi się podobają, ale kwiaty i wianki również! :) Będę miała ciężką decyzję do podjęcia ;)
Usuńhehe, ja nie planuję ślubu wcale, a Tobie gratuluję :) inspirację mega, zwłaszcza te fryzury-mistrzowskie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Też jestem zachwycona upięciami!
UsuńMi ogromnie się podobają takie bukiety, uwielbiam oglądać inspiracje z nimi w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńJa również! Mogłabym siedzieć godzinami przed monitorem i oglądać bukiety ślubne! :)
UsuńPiękne fryzury, wszystkie mi się podobają. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dołączam do obserwatorów. :-)
Do mnie bardziej przemawiają kwiaty niż welony :)
OdpowiedzUsuń19 miesięcy szybko zleci :)
OdpowiedzUsuńJa się cały czas nie mogę zdecydować. I to i to mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. Na szczęście nasze przygotowania ruszyły i już mamy nieco więcej niż tylko wybraną datę! :)
OdpowiedzUsuńTo bukietem można było! ;) Ja się jeszcze nie mogę zdecydować. Mi się welony podobają, ale kwiaty we włosach również! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo kochana! :) Bukiety są po prostu genialne! *_*
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń