
Stwierdzam, że ostatnio wisi nade mną jakieś fatum - robi wszystko, aby trzymać mnie z daleka od komputera! Już wszystko miało być na jak najlepszej drodze do mojego blogowego powrotu, kiedy to nagle moja klawiatura została zalana wodą z cytryną i miętą. Łudziłam się, że wyschnie i klawiatura będzie działać - niestety, przyszedł czas na nową.
Też zdarza Wam się kupić jakiś kosmetyk tylko i wyłącznie pod wpływem chwili? Wmawiałyście sobie, że...